Radości wam powiedam,
Lżeć nową pieśń składam
O Krolewnie Niebieskiej,
Ku uciesze krześcijańskiej.
Izaijasz, prorok nasz,
Uczynił nam barzo w czas,
Wzjawił nam wielką radość,
Rzekąc: „Przydzie niebi[s]ki gość.
Narodzi sie z dziewice
Na człowiecze oblicze,
Będzie w niem [wierne] Bostwo,
Wykupi z nędze ubostwo.
Zbawi-ć nas naszej nędze
Nie za ziemskie pieniądze,
Ale swą krwią niewinną
Wybawi duszę winną.
On jest wierny pelikan,
Wykupi dusze z mąk sam;
Da swe serce rozkrwawić,
Ch
To, cso prorok powiedał,
Potem anjoł zwiastował,
Iżeć sie ma narodzić Pan,
Jen zbawi dusze sam.
Do Nazaret poselstwo
Zarządziło wierne Bostwo,
By Gabryjel nawiedził,
Dziewicy poselstwo wzjawił.
Ktorą wybrał Niebieski
Ojciec, Syn i Duch Święty,
By sama matką była,
Iżby Krysta porodziła.
[Usłyszał przykazanie,
Świętej Trojce wzjawienie,
Natychmiast ku Dziewicy
Nakłonił swoje oblicze.
Pozdrowił ją pokornie,
Mowił z nią wielmi śmiernie:
„Zrowaś, Panno miłości,
Porodzisz Krysta w radości”.]
Przymi Syna Bożego
W postr[z]odek serca twego,
Będziesz ji nosić w radości,
Porodzisz ji bez boleści.
C[e]sarzownaś niebi[e]ska,
Uciecha krześcijańska,
Wszytek świat uwiesielisz,
Dziewstwu swemu nie zaszkodzisz”.
Rzekła k niemu Maryja:
„Temu się dziwię ja,
Kakoć syna mogę mieć,
O mężu nics nie chcę wiedzieć”.
Anjoł jej odpowi[e]dzie:
„Słuchaj tego, gospodze,
Duch cie Święty nawiedzi,
Jen tę rzecz wszyćkę obrządzi.
Nie człowiecstwem to będzie,
Duch Święty w tobie siędzie,
Świątość to jego oprawi,
Ciebie przy twej czści ostawi.
Przeciwko przyrodzeniu,
Ku ludzskiemu zbawieniu
Ukazuje Bog swa czuda,
Nie chce zgubić swego luda.
Csoś umyślił z wieczności,
Zbawić swoj lud żałości,
Tego dzisia dokonał,
Mie k tobie w poselstwo posłał.
Ni racz tego odmawiać,
Z ciebieć ma być Boża Mać,
Mieszkasz ludu zbawienie,
Uczyń temu dokonanie.
Przykład tobie dziwny dam,
Bo mi Bog przykazał sam,
Elżbieta synem chodzi,
Świętego Jana porodzi.
Przezdziatkini poczęła,
Iże w Boga wierzyła,
Csoć u ludzi nierowno,
U Boga szytko podobno.
Zdrowaś, pełna miłości,
Zbawi nas naszej żałości,
Podziękuj mu z dobroty,
Ukroci ludzskie kłopoty”.
Maryja rzekła k niemu:
„Dziękuję Bogu memu,
Iże jemu tako lubo,
Uczynić we mn[i]e to czudo.
Jem posełkini jego,
Przymuję gościa tego,
Syna, Boga żywego,
Jen nas zbawi[ł] wszego złego”.
Śpiewajmyż ją wiesiele,
Boć w niej dobrego wiele,
W każdej dobrej duszy
Serce sie ku Bogu ruszy.
W końcu tego śpiewania,
Dla naszego zbawienia,
Daj szczęście, zdrowie, Panie,
Przy śmierci dobre skonanie.
Ktoć ją będzie śpiewaci
Albo jej posłuchaci,
Panie Boże, racz mu dać,
Cso u ciebie będzie żędać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz